Przejdź do głównej zawartości

Posty

Damska dusza, ale męska pasja

Dzień dobry w niedzielę! Dziś trochę o mnie. Każdy z nas ma jakieś hobby, pasję, zainteresowania. Jedni interesują się modą, inni gotowaniem, a jeszcze inni rysunkiem. Ile ludzi tyle pasji. Ja z moją zetknęłam się blisko 10 lat temu i od razu wiedziałam, że będę kochać to do grobowej deski. Ten klimat, który panuje na sektorze jest nie do opisania. To trzeba poczuć. Ja poczułam i tym sposobem jestem na meczach piłki nożnej ⚽. Ale nie na sektorze piknikowym gdzie ludzie pół meczu przemarudzą, a drugie pół przesiedzą z nosem w telefonie. Ja jestem na najlepszy sektorze na stadionie - w młynie. Gdzie dzieje się najwięcej. Gdzie przychodzą ludzie tak pozytywnie zakręceni, że całe 90 minut spotkania (bądźmy szczerzy) drą mordy póki nie stracą głosu. Gdzie szale są uniesione w górę, a w koło unosi się zapach pirotechniki tak bardzo znienawidzonej przez wielu. Tak. To kręci 164cm z blond włosami w damskimi ciele. Cieszą wszystkie zwycięstwa, a bolą wszystkie porażki. Patrząc teraz na to co s
Najnowsze posty

Święta, święta i... 🔑🏡

Dzień dobry w poniedziałek! Dziś lany poniedziałek. Kto został oblany ✋, ale nie o tym dziś. Po świątecznym szaleństwie przyszedł dla nas czas rozpakowywania kartonów (a przynajmniej znacznej części) ponieważ... ZMIENIAMY MIESZKANIE. Jestem przeszczęśliwa bo udało nam się znaleźć mieszkanie w najbardziej korzystnej według mnie lokalizacji i za przyzwoite pieniądze chociaż to nadal wynajem. Trzymajcie za nas kciuki żeby się wypakować jak najszybciej 💪

Fantastyczna trójka ❤️

Dzień dobry w czwartek! Dziś opiszę wam trochę mojego "szalonego" życia. Wiele osób zadaje mi pytanie jak to możliwe, że mam 21 lat i troje dzieci. Otóż możliwe! 😁 Alex na świecie pojawił się gdy miałam 16 lat. Tak, wiem, że szybko. Moja ciąża była szokiem, ale najlepszą postawą wykazał się mój niezastąpiony D. (w tym momencie narzeczony). D. jest starszy ode mnie tylko o rok i nie uciekł od odpowiedzialności, a wręcz był dla mnie OGROMNYM wsparciem. Nie był przerażony, a szczęśliwy co dało mi mega motywującego kopa. Lena pojawiła się gdy miałam 19 lat i tu nie było już takich emocji pomijając to, że w ciąży pisałam maturę, którą zdałam 😉. Teraz gdy mam 21 lat pojawił się Oliwier. Olinek ma teraz 2 miesiące. Urodził się jako wcześniak w 34 tygodniu, ale jest zdrów jak rybka. Trzecia ciąża wywołała w nas obojgu pewnego rodzaju strach. Czy damy radę? A więc dajemy. Czasami bywają spadki "formy", ale walczymy z tym i się udaje. Jesteśmy tylko ludźmi i jak każdy b